czwartek, 12 sierpnia 2010

ko ko kolczyki


Ostatnio moje zbiory kolczyków systematycznie się powiększają.
Mam niesamowitą radochę z tych najnowszych nabytków, dlatego dzisiejszy wpis poświęcę właśnie tematyce kolczykowej. Swoją drogą, kolczyki w moim osobistym rankingu ulubionej formy biżuterii od dawna plasują się w czołówce. Jestem ich wielką fanką i już - nic na to nie poradzę, taka moja uroda.   

W moim dobytku każda para kolczyków zachwyciła mnie czymś innym - najczęściej pomysłem i pewną przewrotnością.
Tak więc te, które sfotografowałam są tylko jedną częścią całego zbioru. W zasadzie przedstawiłam tu tylko te najnowsze cacka, z których obecnie cieszę się najbardziej. Lecz zapewne na dniach przybędą kolejne egzemplarze, a to z okazji letnich wyprzedaży (na które skądinąd wyczekiwałam już od czerwca). I obiecuję, jak Boga kocham, że tych jednych, od dawna wypatrzonych nie podaruję sobie! Niestety, w tym momencie mój kolczykoholizm jest silniejszy ode mnie;)   


1 komentarz:

  1. te pierwsze są świetne! a czy te trzecie to lusterka? maaaarzą mi sie kolczyki lusterka, musze coś zdziałac w tej kwestii!

    OdpowiedzUsuń